Menu

28 kwietnia 2020

Z pamiętnika uczelnianej biblioteki... cz.3 (2/2) - Książki w piwnicy...

W poprzedniej części pisaliśmy o problemach lokalowych naszej biblioteki, której historia sięga 1969 roku, czyli czasu powołania do życia Wyższej Szkoły Nauczycielskiej. To właśnie przy jej boku, biblioteka rozpoczęła swoją działalność i służbę studentom oraz wykładowcom. Po latach funkcjonowania w ciasnych pomieszczeniach i piwnicach głównego budynku uczelni, w końcu doczekała się swojego gmachu.


Na początku 1992 roku rozpoczęto jej budowę, a już po roku, oddano znaczną część do użytku. Bibliotekę zaprojektował mgr. inż. arch. Tadeusz Gralik z Biura Projektów Budownictwa Komunalnego, a budowy podjęła się firma Budopol z Bydgoszczy.



W kronice wydanej z okazji XXX-lecie działalności uczelni, znajdziemy krótką informację z 1993 roku, dotyczącą otwarcia Biblioteki Głównej WSP:


Ciekawostką jest, że nowy gmach biblioteki, został posadowiony na zachowanych fundamentach przeznaczonych na aulę, znajdującego się na tych terenach przed II wojną światową niemieckiego Gimnazjum Koedukacyjnego imienia Albrechta Dürera, wybudowanego w latach 1935-1938. Pisaliśmy również, że owe gimnazjum, powstało na częściowo przejętych w 1932 roku terenach ogródków działkowych „Swoboda”.



Wielkość i wytrzymałość fundamentów oraz fakt, że budynek zbudowany został na osuwających się iłach wielkopolskich, spowodowały spore ograniczenia co do powierzchni bibliotecznej i obciążenia stropów, które nie mogły przekraczać 500 kg/m2. Przyczyniło się to do konieczności pozostawienia części magazynów w piwnicach głównego budynku, do którego przechodziło się tunelem, tzw. łącznikiem, a który niestety często zalewany był wodami gruntowymi.


Budynek liczył 2820 m2 powierzchni całkowitej, natomiast powierzchni użytkowej 2546 m2. Kubaturą obejmował 12 790 m3. Magazyny rozmieszczone na 3 kondygnacjach zajmowały 1560 m2, natomiast czytelnie i pracownie 409 m2. Największa czytelnia główna dysponowała setką miejsc siedzących, czytelnia zbiorów specjalnych 28 miejscami, a bibliograficzna miała ich 30. Ta ostatnia, z czasem została przekształcona na czytelnię internetową ze stanowiskami komputerowymi i z dostępem do Internetu. W holu biblioteki umieszczono wypożyczalnię, katalogi oraz gabloty wystawowe.






Dużym udogodnieniem było zastosowanie wentylacji mechanicznej oraz klimatyzacji w magazynie zbiorów specjalnych, gdzie biblioteczne skarby, po latach przechowywania w niedostosowanych do tego celu pomieszczeniach, w końcu doczekały się optymalnych warunków klimatycznych. Dla większego komfortu pracy, wydzielono również osobne pomieszczenia dla działów: gromadzenia, opracowania i udostępniania oraz obszerniejsze gabinety dyrektorskie.

Kolejną ciekawostką, o której może niewiele osób wie lub pamięta jest fakt, że w 1997 roku, budynek Biblioteki Wyższej Szkoły Pedagogicznej, został nominowany do III edycji konkursu „Życie w architekturze”, organizowanego przez redakcję miesięcznika „Architektura-murator”. Jest to ogólnopolski konkurs na najbardziej znaczące realizacje architektoniczne, który ma na celu m.in. promowanie największych osiągnięć w dziedzinie architektury w Polsce. Edycja, do której został zgłoszony budynek biblioteki WSP, dotyczył realizacji z lat 1989-1999. Osiem miast zgłosiło łącznie 772 budynki. Bydgoszcz zaproponowała 58 obiektów, w tym 34 budynki użyteczności publicznej, w tym naszą bibliotekę, 15 budynków wielorodzinnych oraz 9 domów jednorodzinnych. W każdym z miast odbywały się najpierw lokalne edycje pod patronatem władz miasta. Do finału zakwalifikowanych zostało 77 obiektów, w tym 10 z Bydgoszczy wraz z książnicą WSP. Gala finałowa III edycji konkursu odbyła się 23 marca 2000 roku w gmachu warszawskiego Centrum Giełdowego, ale zakończyła się niestety bez statuetki dla naszej biblioteki. Pocieszeniem może być jednak fakt, że nagroda w naszej kategorii i tak trafiła do Bydgoszczy, bo zwycięzcą okazał się budynek BRE Banku przy ulicy Grodzkiej.





Mijały lata, a studentów i użytkowników przybywało. Zwiększała się także liczba bibliotekarzy, a co za tym idzie, zaczęło robić się ciasno i mniej komfortowo do pracy. Pogorszyła się sytuacja związana z zapleczem sanitarnym oraz socjalnym. Problem pojawił się również w magazynach, bo kiedy wznoszono nowy budynek, przewidziano go na trochę ponad 400 tys. woluminów, a księgozbiór, z roku na rok, systematycznie przyrastał (w 2007 roku było to już ponad 475 tys. woluminów, nie wliczając zbiorów niezinwentaryzowanych). Niestety, ze względu na brak możliwości zamontowania regałów jezdnych (ograniczenia związane z obciążenie stropów), co pozwoliłoby na znaczne zwiększenie pojemności magazynowej, tak jak to miało miejsce w czytelni czasopism, zaczęło brakować miejsca na książki. Dodatkowo, kiedy komputeryzacja oraz cyfryzacja coraz bardziej zaczęła wkraczać do biblioteki, koniecznym stało się wyodrębnienie z części magazynowej na pierwszym piętrze pomieszczeń na serwerownię oraz pracownię digitalizacji. Mała liczba stanowisk komputerowych z dostępem do Internetu oraz brak możliwości zbudowania bezpiecznej i mocnej sieci elektrycznej, uniemożliwiało spełnienie zwiększających się oczekiwań i potrzeb studentów na dostęp m.in. do baz danych, czy elektronicznych czasopism. Brakowało pomieszczeń na specjalistyczne pracownie, zajęcia ze studentami, czy pomieszczeń pracy grupowej. Stałym elementem życia biblioteki było również organizowanie imprez kulturalnych, ale i one odbywały się w mało przestronnych i komfortowych pomieszczeniach.






Kłopoty i niedogodności, które narastały i namnażały się w ciągu 15 lat działalności biblioteki, dały w 2007 roku przyczynek do podjęcia decyzji przez władze uczelni, o wybudowaniu nowego, znacznie większego, bardziej funkcjonalnego i komfortowego gmachu uczelnianej biblioteki. Ze względu na ogromne koszty budowy, udało się część potrzebnych środków uzyskać w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Ale o drodze, przez którą musieliśmy przejść, od momentu podpisania pierwszego dokumentu, do czasu, kiedy można było rozpocząć budowę, minęło kilka lat (o tym przeczytasz TUTAJ).


Do pierwszych prac na placu budowy (porządkowanie terenu) doszło na przełomie stycznia i lutego 2011 roku. W czerwcu 2013 roku finalizowano już prace wykończeniowe wewnątrz, jak i wokół budynku. Od lipca do września trwały przenosiny, przede wszystkim księgozbioru, a dla użytkowników nowy gmach Biblioteki UKW, został otwarty z dniem 1 października 2013 roku. Można więc śmiało powiedzieć, że budynek o powierzchni użytkowej 18 tysięcy m2, został wybudowany i urządzony w niespełna 3 lata.








Biblioteka Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego obecnie pomieści do 1 250 000 jednostek. Dysponuje ogromną przestrzenią z wolnym dostępem do półek, które pomieszczą ok. 200 tys. woluminów. Budynek został uzbrojony m.in. w windy, monitoring, łączność bezprzewodową i sieciową, systemy alarmowo-przeciwpożarowe, klimatyzację, wentylację. Poszczycić się może wieloma udogodnieniami dla osób niepełnosprawnych, dużą salą konferencyjną i galerią wystawienniczą, salami wykładowymi oraz do ćwiczeń komputerowych, przestronnymi czytelniami, komfortowymi pomieszczeniami pracy zespołowej i indywidualnej, wieloma strefami wypoczynkowymi oraz podziemnym garażem.






 


Ale o tym, jak postępowały prace i kolejne etapy budowy tak imponującego gmachu, przeczytacie w kolejnej części, na którą zapraszamy już niebawem. 


Źródła informacji i zdjęć:

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz