3 listopada 2014

Spotkanie poświęcone Aleksandrowi Janta-Połczyńskiemu



„Janta - poznaniak niespokojny. To brzmi jak oksymoron, jak gorący śnieg: w końcu poznaniak to „człowiek porządny”, a nie żaden „niespokojny”. Ale trudno inaczej nazwać ducha, który łączył w sobie głód podróży i tęsknotę za krainą dzieciństwa, kompleksy mieszkańca prowincji i niewymuszoną światowość (…)” Tymi słowami opisał Aleksandra Jantę-Połczyńskiego Przemysław Czapliński w posłowiu do książki „Duch Niespokojny” – autobiografii Aleksandra Janty-Połczyńskiego, wydanej w 1957 roku przez londyński Gryf. Książka opisuje pierwsze 25 lat życia autora i zawiera zarys dziejów rodziny Janta-Połczyńskich, sporo miejsca poświęcając Borom Tucholskim. Czytelnik może prześledzić drogę kształtowania się osobowości młodego Janty, pierwsze spotkania z kulturą, ludźmi sztuki. 
To właśnie „Duchowi Niespokojnemu”, czyli Aleksandrowi Jancie-Połczyńskiemu poświęcone zostało spotkanie 29 października 2014 roku w Bibliotece UKW. Przybyłych gości powitała dyrektor Biblioteki dr Aldona Chlewicka. Pomysłodawcą spotkania był prof. Włodzimierz Jastrzębski, natomiast Michał Folega przedstawił sylwetkę wspaniałej postaci, poety, pisarza, bibliofila, dziennikarza, tłumacza, rotmistrza rezerwy kawalerii Wojska Polskiego. Bohater spotkania nazywany jest również twórcą polskiego reportażu. „Mej kochanej Jancie, Rejowi reportażu polskiego (…) '' taką dedykacje napisał na jednej ze swych książek, Ksawery Pruszyński. 



Prof. Jastrzębski wyraził zadowolenie, że przybywa Jantologów, czyli badaczy rodziny Janta-Połczyńskich. Jak sam powiedział, najpierw zakochał się w swojej żonie, potem w Borach Tucholskich, a Michał Folega od samego początku zakochany był w Borach, bo tam się urodził. Rodzina Janta-Połczyńskich jest niezwykle rozległym i ciekawym materiałem do pisania. Sam profesor napisał książkę o Leonie Janta-Połczyńskim. Jest wiele ciekawych postaci związanych z tą rodzina, chociażby Bronisław Dembiński, kuzyn rodziny, jeden z najwybitniejszych historyków okresu końca XIX wieku i początków XX. Władysław Janta-Połczyński, założyciel drugiego odłamu rodziny związanego z Wielkopolską, który uchodzi za ojca polskiego myślistwa, wydawał przez długie lata czasopismo „Łowiec Polski”. Sama rodzina jest niezwykle ciekawa, bo ma bardzo rozległą przeszłość. „Ród ziemiański Janta-Połczyńskich zajmuje jedno z najwybitniejszych miejsc w panteonie zasłużonych dla Polski rodzin pomorskich. Rodzina ta wywodzi się z Kaszub. Protoplasta rodu Jan Jantha otrzymał w 1276 r. od księcia zachodniopomorskiego Barnima I wieś Półczno w ziemi bytowskiej. Od nazwy tej wsi Jantowie przyjęli nazwisko Połczyńscy. W sumie dzieje rodziny Janta-Połczyńskich liczą ponad 700 lat! Przedstawiciele rodu Janta-Połczyńskich odnosili w XIX i XX w. liczne sukcesy w wielu dziedzinach życia publicznego, zarówno w kraju, jak i za granicą.” (źródło: strona internetowa: http://orka2.sejm.gov.pl/Debata6.nsf/main/562F6752). 

Michał Folega jest studentem czwartego roku Prawa na Uniwersytecie Gdańskim. Jest również autorem książki „Życie na świat otwarte. Aleksander Janta-Połczyński”. Od wczesnych lat zajmuje się badaniem Borów Tucholskich, a szczególnie rodziną Janta-Połczyńskich, po której na tych terenach pozostały piękne budowle - piękny pałacyk zachowany po Leonie Janta-Połczyńskim w Wysokiej, pałacyk w Małej Komorzy, który był własnością rodziny Aleksandra oraz przepiękny kościółek w Dąbrówce, który powstał z fundacji Macieja Janta-Połczyńskiego. 

Wystąpienie Michała Folegi poprzedziła prezentacja zdjęć Brdy, tak bardzo ukochanej przez Aleksandra rzeki, który nadał jej miano najpiękniejszej na świecie. Pokazowi towarzyszył podkład muzyczny oraz śpiewane przez Leszka Długosza wiersze Aleksandra "Dwie rzeki", "Brda". 


Swój referat autor oparł na wydanej przez siebie książce „Życie na świat otwarte. Aleksander Janta-Połczyński”, której promocja odbyła się 12 września w Tucholi. Jak sam powiedział: „Jest to biografia dosyć nietypowa i inna niż wszystkie, przede wszystkim dlatego, że ona nie jest napisana z punktu widzenia dojrzałego literata, czy też osoby zawodowo zajmującej się badaniem poszczególnych twórców. Książka ta powstała z punktu widzenia mnie, czyli młodego człowieka, zafascynowanego Jantą, dla którego stanowi wzór do naśladowania, który odkrywa pisarza czytając jego książki, listy oraz spotykając się z rodziną i przyjaciółmi. Ta książka powstała wyłącznie na podstawie książek Aleksandra, listów pisanych do niego i przez niego, jak i wspomnień przyjaciół, rodziny a także małżonki pani Walentyny Janta-Połczyńskiej mającej 102 lata i mieszkającej w Nowym Jorku”. 


„Aleksander Janta-Połczyński pisarz, poeta, reporter, podróżnik, tłumacz. Dla przyjaciół i rodziny po prostu Olo lub Janta . Urodził się 11 grudnia 1908 roku w Poznaniu, ale wychowany został przez wiek XIX, który ukształtował jego rodzinę. Był synem Heleny z Juraszów (wywodzącej się ze słynnej rodziny lekarzy) i Stanisława Janty-Połczyńskiego, znanego poznańskiego kardiologa. Jak sam mówił Aleksander, talent i zamiłowania literackie odziedziczył raczej po rodzinie matki skoro jego ciotka Lucy Clifford pod koniec swojego życia była słynną brytyjską pisarka. Od najmłodszych lat Olo przejawiał zróżnicowane zainteresowania. Z jednej strony były to podróże, chęć wyrwania się ze swojego otoczenia, ucieczka w świat, z drugiej natomiast nie wyobrażał sobie życia bez rodzinnej Małej Komorzy, wsi od ponad 100 lat należącej do rodziny Janta-Połczyńskich.” Jest to jedynie fragment opowiedziany przez prelegenta, ale jakże zachęcający do zapoznania się z całą historią życia tak wybitnego i ciekawego człowieka. 


Szczególnie polecana jest książka Aleksandra Janty-Połczyńskiego „Kłamałem aby żyć” – najbardziej znana z wielu autobiografii, pamiętnik roku niewoli, opisujący dostanie się w ręce Niemców, pobyt w obozie oraz ucieczkę dzięki symulowanej chorobie zakaźnej. Książka okazała się wielkim sukcesem w Nowym Jorku i Londynie, kiedy ukazała się po raz pierwszy w 1945 roku. 

Tadeusz Rożniatowski któremu Janta zawdzięczał wydostanie się z niewoli określił go w następujący sposób: „ Janta mimo pozorów kosmopolityzmu był ''polonaise'' w każdym calu. Nieoficjalnym lecz nieocenionym ambasadorem polskości na drugiej półkuli. Był pogodnym filozofem hołdującym poezji, pięknu i przyjaźni. I taka o nim pamięć powinna po nim pozostać.” 

Spotkaniu towarzyszyła również emisja filmu biograficznego „Duch Niespokojny”, który powstał w maju 2014 roku. Stworzony przez Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz ze środków budżetu Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Scenarzystą i reżyserem był Adam Gajewski obecny na spotkaniu. 


Po prezentacji goście wzięli udział w ożywionej dyskusji, dzielili się swoimi spostrzeżeniami, wśród nich był Stefan Pastuszewski, sekretarz redakcji miesięcznika literackiego AKANT, profesor Przemysław Olstowski z Instytutu Historii PAN oraz wspomniany wcześniej Adam Gajewski. 

Stefan Pastuszewski
Przemysław Olstowski
Adam Gajewski
Chętnych zaproszono do wpisywania się do księgi pamiątkowej.



Spotkanie ubarwiła też wystawa prac i książek ze zbiorów Biblioteki UKW oraz prezentacja fotografii. 


2 komentarze:

  1. W tym wszystkim brakuje mi chronologii,drzewa genologicznego rodziny.W wielu zródłach jest wiele nieścisłości,zwłaszcza dotyczące imion i dat urodzenia,nawet u Minakowskiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szanowny Panie!
    o ile daty w stosunku do osób żyjących w XIX i XX wieku powinny być jednoznaczne i sa ustalone, o tyle w stosunku do pokoleń wcześniejszych jest problem, ze względu na brak dokumentów. W ostatnich latach pojawiają się dość liczne dokumenty, które odkrywają wiele nieznanych dotąd faktów z historii rodu a zwłaszcza dot. nowych przedstawicieli.
    Zgadzam się, że brak jest jak dotąd publikacji wyjaśniającej wszystkie problemy.

    OdpowiedzUsuń