Relacja z wykładu „Od Isaaka po Mistrza Gry..."

25 października o godz. 13 i 17, w naszej sali konferencyjnej, odbył się wykład Tomasza Michała Filipa "Fanotherpg" Kaczmarka, znanego twórcy niezależnych gier komputerowych i promotora idei Indie - pt. „Od Isaaka po Mistrza Gry, czyli jak nieznany rodzimy indyk podbił Polskę i wpłynął na studia gamedesignu w Anglii”.

Autor od 6 lat jest pomysłodawcą i współorganizatorem wszystkich edycji Zjazdu Twórców Gier. W spotkaniu uczestniczyli gł. studenci nowo powstałego kierunku na naszej uczelni Humanistyka 2.0, wykładowcy oraz gościnnie p. Piotr Pieńkowski - właściciel firmy Dom Mediowy Sukces.


Jak nieznany indyk podbił Polskę – na tym pytaniu zogniskował swój wykład Tomasz Kaczmarek. Skąd w ogóle pojęcie indyk ? Otóż Indie to anglosaskie określenie dla wszelkich ruchów niezależnych od mainstreamu, wywodzące się od słowa independent, spolszczone określenie to właśnie ów indyk ;) Tomasz "Fanotherpg" opowiadał o ścieżce swojej kariery, o początkach na emigracji, poprzednich studiach w Brunel University i Buckinghamshire New University (licencjat nt.: Analysis of limited vision in video games as acceptable challenge and emotional stimulus) oraz obecnych, magisterskich na kierunku Games Programming.

Jak wyjaśnił osiągnął tak wiele, bo miał jasno sprecyzowaną wizję swoich zamierzeń, przede wszystkim był sobą, oferował to, czego nikt inny nie oferował, umiał wyciągać wnioski ze swoich porażek nie poddając się i ciągle podnosił sobie poprzeczkę. Podejmował się realizacji wielu projektów, które dały mu ogromne doświadczenie i frajdę – organizował festiwale gier komputerowych, targi, liczne konferencje, zajmował się projektami praktycznymi z pogranicza serious games i experimental, miał wizjonerskie podejście do nowych technologii (CVR i RTTR), podkreślił, że jego każda kolejna praca biła na głowę poprzednie i stawiała poprzeczkę wyżej. Na koniec wykładu wywiązała się dyskusja ze słuchaczami, której konkluzją było m.in. to, jak ważna jest współpraca z branżą gier komputerowych już na studiach, choćby w formie wolontariatu, bowiem nawet najmniejsze doświadczenie na rynku gier jest istotne, jeśli ktoś zamierza związać się z tą branżą w przyszłości.