Abstrakcyjna fotografia? Czy to jest w ogóle możliwe? Zdjęcie odzwierciedla coś, co istnieje naprawdę: przedmiot, pejzaż, postać, zwierzęta, kwiaty. Jest to rzeczywistość realna, a nie wymyślona, konkretna, a nie wykreowana. Tymczasem w środę, 11 maja, w Galerii Biblioteki UKW mieliśmy możliwość uczestniczenia w otwarciu zaskakującej wystawy fotografii Anny Bulli-Dembek, absolwentki Wydziału Sztuk Pięknych UMK w Toruniu. Gości przywitała kustosz wystawy Barbara Maklakiewicz.
W krótkim wprowadzeniu Jacek Soliński podzielił się swoimi refleksjami na temat prezentowanych prac. Gdyby były one obrazami z pewnością zostałyby uznane za abstrakcyjne. Tymczasem są to zdjęcia, choć odbiorca nie jest w stanie rozpoznać, co przedstawiają. Niezwykle barwne pejzaże wyobraźni – tak określił prace Anny Bulli-Dembek bydgoski artysta.
Ona sama, w krótkiej opowieści o swoich zainteresowaniach, warsztacie twórczym i pracach prezentowanych na wystawie zwróciła uwagę na to, że jako córka wybitnego malarza (Ignacego Bulli) od dziecka jest uwrażliwiona na sztukę i dostrzega ją wszędzie wokół siebie. W lesie podczas spacerów i w przedmiotach codziennego użytku. Fotografie, które mogliśmy podziwiać celowo nie zostały podpisane. Każdy mógł zobaczyć w nich to, co chciał. Wystarczyło puścić wodze wyobraźni. Wszystkie prezentowane w bibliotece fotografie są niezwykle barwne, stąd nazwa wystawy – Faktura koloru, vol. 3, gdyż jest to już trzecia odsłona zgromadzonych na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat zdjęć.
Wernisaż uświetnił mini recital Mileny Górzewskiej, która wykonała na saksofonie kilka standardów jazzowych.
Po nim nadszedł czas na oglądanie prac i tradycyjny mały poczęstunek.
WIĘCEJ ZDJĘĆ - TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz