18 kwietnia 2025

Wernisaż fotografii Mariusza M. Dygaszewicza "Enklawa" 15.04.2025 r.

 

Czy podziemna stacja metra może być enklawą? Czy jest na tyle atrakcyjna, żeby uczynić ją tematem wiodącym wystawy fotografii artystycznej? Jak się okazuje, w sztuce wszystko jest możliwe!

Do zwiedzania sztokholmskiego metra zaprosił nas Mariusz M. Dygaszewicz, artysta fotografik, aktywny działacz Bydgoskiego Towarzystwa Fotograficznego, autor licznych wystaw i plenerów, laureat konkursów fotograficznych, który swą drogę twórczą rozpoczął w klubie studenckim Beanus. Wernisaż wystawy pt. „Enklawa” odbył się 15 kwietnia 2025 r. w galerii na piętrze Biblioteki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Poprowadziła go dr Aldona Chlewicka-Mączyńska, dyrektor biblioteki.  

Po krótkim powitaniu gości, wśród których większość stanowiły osoby związane w młodości z klubem Beanus i rozpoczynające w nim przed laty swoją artystyczną przygodę, dr Aldona Chlewicka-Mączyńska przedstawiła Artystę i podkreśliła jego związek z działalnością studenckiego klubu. Przy okazji napomknęła o powstaniu i zadaniach Pracowni Badań nad Kulturą Studencką. Wchodzi ona w skład Muzeum Uniwersyteckiego, a zajmuje się pozyskiwaniem materiałów (nagrań, źródeł pisanych, druków i in. artefaktów) związanych z działalnością Beanusa. Siedziba Pracowni mieści się w bibliotece i można ją zwiedzać. 



O dokonaniach twórczych Mariusza M. Dygasińskiego opowiedział Jerzy Zegarliński, właściciel firmy impresaryjno-artystycznej „Agencja Zegart”, zajmującej się organizacją wystaw i innych przedsięwzięć z zakresu fotografii, malarstwa itp. 

„O Mariuszu można powiedzieć tylko dobrze albo wcale” - tak rozpoczął swoją prelekcję Jerzy Zegarliński. Jego znajomość z Mariuszem M. Dygaszewiczem trwa już przeszło 50 lat, więc twierdzenie to dokumentują lata wspólnych doświadczeń. Na wystawie zaprezentowano 41 prac, wykonanych na terenie Tunnelbana-Metro w Sztokholmie w czasie ostatnich 10 lat. Fotografie Artysty są nieostre, delikatne, sprawiają wrażenie jakby zamglonych i odrealnionych. Ich poetycka forma kontrastuje z treścią odzwierciedlającą dynamikę i chaos dworca, większości z nas kojarzącego się z szarością, brudem i monotonią. Trzeba jednak nadmienić, że sztokholmskie metro jest niezwykłe i stanowi jedną największych i najdłuższych galerii sztuki na świecie. Nieomal wszystkie stacje zostały ozdobione przez artystów. Ich dzieła: instalacje, rzeźby, obrazy czy mozaiki zamieniają zwyczajną podróż w artystyczną przygodę. Trudno dostrzec to na zaprezentowanych fotografiach, ale nie można o tym zapominać.

Sam Artysta niewiele powiedział o swoich fotografiach. „W fotografii nic nie ma” – wyznał, by po chwili dodać, że wszystko, co stanowi o urodzie i wartości zdjęcia znajdujemy w swoim sercu i w swoim umyśle. To my nadajemy sens oglądanym obrazom. Konkretna fotografia u jednego budzi podziw i ekscytację, a kto inny przechodzi obok niej zupełnie obojętnie. Dlatego ocenę zaprezentowanych prac Artysta pozostawia gościom wernisażu. 

Na zakończenie oficjalnej części spotkania głos zabrał Jerzy Serwiński, jeden z inicjatorów powołania Klubu Beanus, współautor książki pt. „Beanus ’70 : klub legenda : historia klubu studenckiego Beanus ’70 (1970-1995)”  Podzielił się swoimi wspomnieniami dotyczącymi działalności Sekcji Fotograficznej Beanusa, zachęcił gości do przekazywania pamiątek do Pracowni Badań nad Kulturą Studencką, a także podziękował dyr. Aldonie Chlewickiej-Mączyńskiej i pracownikom biblioteki za możliwość i pomoc w zorganizowaniu wernisażu. Już po raz czwarty,  „my, dinozaury kultury studenckiej” możemy spotkać się w Bibliotece Uniwersyteckiej - skonstatował Jerzy Serwiński i zaprosił wszystkich do Eljazzu na kontynuację klubowego spotkania. 


 

 

 Wystawa będzie czynna do 10 maja 2025 r. 

Galeria zdjęć TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz