3 września 2019

Zapraszamy na otwarcie wystawy malarstwa Joanny Stasiak


Biblioteka UKW zaprasza na pierwszą po wakacyjnej przerwie wystawę malarstwa Joanny Stasiak pt. „Morze wewnętrzne”. Wernisaż odbędzie się 13 września 2019 r. w Galerii Biblioteki na I piętrze. Wprowadzenia dokona Aleksandra Simińska.  

Wystawa będzie czynna do  15.11. 2019 r. 




Joanna Stasiak w 1989 roku ukończyła studia malarskie w pracowni Janusza Kaczmarskiego na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. W 1991 roku odbyła studia podyplomowe w The Ruskin School of Drawing and Fine Art w Oksfordzie. 
W 1998 roku przebywała w Paryżu na stypendium Funduszu Pomocy Niezależnej Literaturze i Nauce Polskiej. Od 2006 pracuje w Instytucie Edukacji Artystycznej Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej. Organizowała liczne plenery artystyczne w swoim domu na Warmii zakończone wystawami i wydawnictwami (m.in.: „Wielki Tydzień”, „Święci warmińskich kapliczek”, „Trękusowe dell` arte”, „Bachantki”, „Okruchy Atlantydy – Kapliczki Warmii“).

Jest współautorką, wraz z Jackiem A. Zielińskim, podręczników do szkoły podstawowej i gimnazjum z cyklu „Świat sztuki“. Od 1996 roku prowadzi także autorską galerię In Spe.
Mieszka i maluje na Warmii.

„Wielkie płaszczyzny jedwabiu reagują na najmniejsze poruszenie powietrza. Ich powierzchnia marszczy się i faluje jak tafla wody. Niespokojne drżenie mąci wewnętrzne krajobrazy. Rozłożone ramiona obrazów – kimon, na których piętrzą się góry, wyrastają domy i gubią się horyzonty, obejmuje szybujące po niebach wielkie ryby. Na tych obrazach woda i niebo wzajemnie się naśladują, odbijają i powtarzają.
Joanna od dziesięciu lat pracuje na jedwabiu. To podłoże ma wodny, lunarny charakter. Pozostając w zgodzie z jego naturą autorka działa też wbrew jego płynności. Komponuje zwartymi formami, kieruje przypadkiem plam rozlewających się na jedwabiu barwników, dostraja ich tony zmieniające się w czasie schnięcia i utrwalania. Obrazy z kolejnych lat, coraz bardziej złożone kompozycyjnie i symbolicznie, coraz dojrzalsze, znaczą jej długą drogę do opanowania trudnej i rzadkiej sztuki (…) W zeszłym roku pojechała do Japonii, żeby u źródeł nauczyć się czegoś nowego i być może spotkać innych, którzy pracują w tej samej technice. Zobaczone w Japonii pejzaże: wyłaniające się z mgły dalekie wyspy i nocne światła miasta, widziane jak za szybą akwarium, stały się częścią jej własnych krain wyobraźni.
I ryby. To w Japonii, w majowym Dniu Dzieci, fruwają na wietrze koinobori, różnej wielkości latawce z tkanin i papieru – przedstawienia karpi koi, jako skierowane do dzieci życzenia hartu ducha i wytrwałości wobec przeciwieństw losu. Opowiada się legendę o tych rybach płynących w górę wodospadu wbrew jego spadkowi, wbrew logice życia, wspinających się do góry, by tam w nagrodę zmienić się w smoki i odlecieć.
Pamiętam dawne obrazy Joanny przedstawiające dwie postne ryby, zapowiedź pokarmu dla zgłodniałego ducha. Ryba to jej własny znak, podróżnik po jej wewnętrznym, duchowym morzu”.
Katarzyna Stamm


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz