W środowe popołudnie, 17 listopada 2021 r., gościliśmy w murach Biblioteki UKW wybitnego i zasłużonego bydgoskiego poetę, Wojciecha Banacha. Spotkaniu poetyckiemu, skupionemu wokół książki „Plac Piastowski i inne wiersze. Pocztówki patriotyczne z lat 1900-1945” towarzyszyła wystawa pt. „Kto Ty jesteś”, prezentująca właśnie owe pocztówki, a pochodzące z kolekcji Wojciecha Banacha.
Inicjatorami spotkania, wystawy, ale jak się również okazało także wydania książki, byli Jacek Soliński i Jan Kaja.
Prowadzący spotkanie Jacek Soliński, otwierając wydarzenie, w kilku zdaniach opowiedział genezę wydania wspomnianej wyżej publikacji. Dowiedzieliśmy się, że nie łatwo było namówić poetę do tego, aby dokonać tego osobliwego połączenia dwóch różnych sfer, elementów zupełnie oddzielnych: twórczej, swobodnej i nieskrępowanej niczym poezji z kolekcjonerską dyscypliną… Wojciech Banach uległ w końcu namowom w 2018 roku. „Uznaliśmy, ciągle powiększając ten wybór, który towarzyszył wierszom Wojtka, że jest to zderzenie, spotkanie dwóch rzeczywistości, tej rzeczywistości sprzed 100 lat i tej współczesnej. […]Książka była o tyle jeszcze ważna i istotna dla nas, bo jakbyśmy odkryli poetę, który w swej twórczości jednak zawsze mocno związany był ze swoim miejscem urodzenia – Bydgoszczą.” – dodał Jacek Soliński.
Wiersze recytował sam autor, który podzielił je na trzy grupy - te do 80. roku, dotyczące następnej dekady i te najbardziej zbliżone do dzisiejszych czasów.
Odczyty poety przeplatały muzyczne akcenty w wykonaniu Tomasza Pawlickiego, flecisty Orkiestry Opery Nova w Bydgoszczy.
Współprowadzący wydarzenie Jan Kaja przeczytał fragmenty wstępu do książki autorstwa Jacka Solińskiego oraz tekstu krytycznego Jarosława Jakubowskiego.
Ze wstępu Jacka Solińskiego:
„Wybór wierszy twórcy z szacunkiem odnoszącego się do tradycji, mówiącego wyrazistym i odrębnym głosem o teraźniejszości, połączony został przez wydawcę ze starymi kartkami pocztowymi, wizualnym przekazem kultury masowej, czasów, kiedy korespondencja znaczona była pięknym charakterem odręcznego pisma. Cóż może wynikać z takiego mariażu? Zestawienie dwóch optyk (wizualnej i poetyckiej), które dzieli okres stu lat jest zaskakujące, ale pewnie dlatego warte podjętego ryzyka. Różne czasy i rzeczywistość oświetla ten sam promień patriotyzmu.”
„Zmieniają się czasy, zmienia się też społeczeństwo. Czy zmienia się rozumienie patriotyzmu? Wiersze Wojciecha Banacha opublikowane wraz z kolekcją pocztówek mogą sprawić, że poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie będzie niepokoić i zmuszać do zadumy. Trzeba jednak pamiętać, że każdy ma prawo odpowiedzieć inaczej. Może właśnie w tej różnorodności zawiera się fenomen poczucia wspólnoty? W bogactwie poglądów jest coś ważniejszego. Coś, co łączy ponad podziałami. Chyba tak właśnie należy rozumieć słowo Ojczyzna.”
Z tekstu krytycznego Jarosława Jakubowskiego:
„Banach ma bardzo silne poczucie przynależności do polskiej tradycji i historii, czy to w perspektywie ogólnej, czy – częściej u niego – prywatnej. Rodzinne traumy związane z wojną, niemiecką okupacją czy zbrodnią katyńską, nie dają przejść nad sobą do porządku dziennego. Utwór otwierający książkę – „Drzewo z którego wyrastam” – potraktować możemy jako wstęp do całej Banachowej historiozofii. […] Jest uważnym tropicielem propagandowego kłamstwa i nowomowy, niezależnie od okresu historycznego. […] Czy transformacja ustrojowa po 1989 roku przynosi zmianę jakościową? Poeta nie byłby sobą, gdyby w mechanizmie przemian nie dostrzegał pierwiastka fałszu i obłudy. […] Nie ucieka poeta od mocnych, twardych słów, jakby chcąc oddać głos tym, którzy nie zostali wzięci pod uwagę przez układających się przy owym słynnym meblu.[…]”
„Tom Wojciecha Banacha nazwać możemy wyborem poezji patriotycznej, bo o miłości do Ojczyzny w niej chodzi, miłość trudną, niewdzięczną, często zaprawioną ironią. Jeśli poeta napomina, to z pozycji „między innymi”. Jeśli krytykuje, czyni to z pasją. Zawsze jednak pozostaje wierny swojemu credo pisarskiemu: „powiedzieć co prawda”.
Był również czas na pytania od prowadzących i publiczności, czas na dyskusję, polemikę.
Na pytanie Jacka Solińskiego, jak ocenia z perspektywy czasu, podjętą decyzji połączenia tych dwóch sfer, odpowiedział, że są to dwie sfery w jakimś stopniu przecinające się, ale zupełnie oddzielne. Pasja kolekcjonerska niezależnie już od tego, jakiego tematu pocztówek dotyczy, to jest to pewne „chciejstwo” materialne, posiadania pewnych eksponatów, zdobywanie tego z dużymi problemami i zaangażowaniem. Natomiast poezja, którą tworzy od 50 lat stała się już naturalną fizjologią. „Nie chciałem, opierałem się przed tym pomysłem, ale co by nie powiedzieć, powstała hybryda, bardzo nietypowa, ale niespotykana, dlatego pozytywnie to oceniam.” – dodał.
Po oficjalnej części był czas na zwiedzanie wystawy i indywidualną rozmowę z poetą.
WIĘCEJ ZDJĘĆ - TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz