7 kwietnia 2023

Prześwity - 3. "Poetka"



Poetka
 
Na jej twarzy rozchodził się wyraz ciągłego zaskoczenia, nieistniejącego otwarcia, niczym oczy jarzące się w zachwycie, niemogące objąć zachodzącej na niej rzeczywistości. Mimo wszystko miała mocno ściągnięte usta, które lekko falowały u nasady wgryzając się w wyraz gorzkiego posmaku. Mimo wszystko szła dalej, zlepiona zupełnie ze swoimi myślami, z których nie mogła się wykraść, wydobyć na kruchość ciszy. Wszystko w zakłopotaniu ścigało siebie, z jednej strony w drugą, wciąż idąc naprzeciw siebie. Myślała ulicą, która rozchodziła się wiernie w formacjach konturów, linii, krzywizn oraz pod postacią znanych jej już figur. Spieszyła się, jej ciężki chód, odbijający się od powierzchni kozaków, głośno rozbijał się, tworząc rozbudzone minigrzmoty, które odbijały się echem w matowym, zimnym powietrzu.

Czytaj dalej... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz