19 grudnia 2017

Otwarcie wystawy "Beskidzkie zamyślenia" Urszuli Sobkowiak - relacja



„Beskidzkie zamyślenia” to tytuł ostatniej, zamykającej już w tym roku wystawy z cyklu „W bibliotece o sztuce”, otwartej 13 grudnia w galerii na drugim piętrze. Autorką tych wspaniałych fotografii, przedstawiających przede wszystkim cerkwie łemkowskie Beskidu Niskiego i Sądeckiego jest Urszula Sobkowiak. Fotografka gości już po raz drugi ze swoimi pracami w naszej galerii, dwa lata temu mogliśmy podziwiać fotografie gór w różnych porach roku, wystawę równie piękną i urzekającą swoimi widokami.


Wystawę otworzyła inicjatorka i organizatorka wernisażu Barbara Maklakiewicz, z-ca dyrektora Biblioteki UKW. 



Urszula Sobkowiak rozpoczynając wprowadzenie do wystawy powiedziała, że „Wielkim szczęściem jest życie z pasją, a jeszcze większym, kiedy się tym, co w sercu gra, można dzielić z innymi. Jestem wielką szczęściarą, że mam taką możliwość”. Podziękowała wszystkim, którzy jej to ułatwiają, umożliwiają i przyczyniają do tego, że w taki sposób może iść przez życie. […] Wyraziła wdzięczność za udostępnienie przestrzeni galerii Biblioteki, dzięki czemu może się dzielić i pokazać to, co ukochała.



Odnosząc się do tematu przygotowanej wystawy powiedziała: „Beskidy inspirują różną zadumą, różnym zamyśleniem, a tutaj wybraliśmy się wspólnie w Beskid Sądecki i Niski. Źródeł, inspiracji do zadumy jest bardzo wiele w górach i w tym co oferują. […] Inspiracja i zaduma wynika z faktu, że w Beskidzie Niskim jest 365 cmentarzy wojennych z I wojny światowej, są istniejące i nieistniejące wsie […] jest przepiękna przyroda, jest cisza i spokój. Ta cisza pozwala usłyszeć własne myśli. Spotkałam się z pytaniem dlaczego cerkwie? Odpowiedziałam, bo są piękne, jest symbolika, bo tu wszystko ma znaczenie, skłaniają do zadumy nad trwaniem i przemijaniem, nad światem wartości, nad tym, co tworzy harmonię tego co stworzyli ludzie z potrzeby serca i na co wskazuje otaczająca te perełki architektury drewnianej przyroda." Swoją wypowiedź zakończyła pewną myślą, refleksją: „Kiedy w połowie lat 80-tych dźwigając ciężki plecak stanęłam przed pierwszą cerkwią, a była to Bielanka, kiedy Pani opiekująca się nią otworzyła nam drzwi, zaprosiła do środka, zapaliła wszystkie światła, opowiedziała z czego składa się ikonostas, […]postanowiłam, że będę tu wracać i jestem w tym konsekwentna aż do tej pory”.



Miłym akcent wieczoru był występ Duetu Vioval: Larisy Strelita-Strele (wiolonczela) i Valerijsa Ivanovsa (skrzypce).



Przy winie i poczęstunku goście mogli podziwiać piękne fotografie i porozmawiać z ich autorką.









WIĘCEJ ZDJĘĆ - TUTAJ

Wystawa będzie prezentowana do 2 lutego 2018 r.

Serdecznie zapraszamy!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz