„Dekada – ciąg dalszy” to tytuł pierwszej, otwartej w nowym 2018 roku, wystawy w Galerii Biblioteki UKW. Autorem tejże ekspozycji zdjęć jest Romuald Fajtanowski, absolwent Wydziału Architektury i Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Od 2007 roku pracuje również w Zakładzie Wzornictwa UTP w Bydgoszczy, prowadząc zajęcia w autorskiej pracowni projektowania specjalistycznego, uczy także projektowania mebli na Architekturze Wnętrz. Projekty, w opracowaniu których uczestniczył, czterokrotnie uzyskały Godło TERAZ POLSKA, trzykrotnie znak DOBRY WZÓR, a także zdobyły wiele złotych medali na Międzynarodowych Targach Poznańskich.
Wystawę otworzyła i poprowadziła z-ca dyrektora Biblioteki UKW Barbara Maklakiewicz.
Prezentacja podsumowuje ostatnie trzy lata działalności fotograficznej artysty, jednocześnie stanowi kontynuację ostatniej wystawy w Galerii Miejskiej BWA, która odbyła się w 2015 roku, a nosiła tytuł „Dekada”.
Wprowadzenia do wystawy dokonał sam autor, który o swoich fotografiach powiedział: „Obrazki są bardzo realistyczne, może trochę mało optymistyczne, nie ma tu kolorowych kadrów, nie ma zdjęć pozowanych, wszystkie są robione czasami z przypadku, czasami z ukrycia, aparatem, który trzymam nisko, żeby osoba fotografowana nie zauważyła tego, że jest fotografowana, nie speszyła się i żeby to zdjęcie było jak najbardziej autentyczne i szczere.” Kadry pochodzą z takich miejsc, jak Ukraina, Litwa, Czechy, Niemcy, Polska.
W katalogu do wystawy czytamy: „To notatki z wędrówek, czyli niespodziewane ujęcia robione nagle i na gorąco. Kawałki życia, zwyczajni ludzie, zwykłe sytuacje i miejsca. To odkrywanie, obserwowanie i wyławianie z otaczającego mnie świata małych fragmentów rzeczywistości. Ten krótki błysk tworzy obrazy, które chcę przedstawić, dzieląc się przy okazji swymi odczuciami powstałymi podczas ich zapisu.” O fotografowaniu wyraża się następująco: „Fotografowanie to mój język, moja mowa, wyrażanie emocji i sposób przekazu. Nie zapisuję słów, nie układam zdań, tylko notuję chwile, pokazuję moment i zatrzymuję go na zdjęciach. Chwytam miejsca, w których byłem, ludzi, których widziałem, zapisuję wszystko co mnie urzekło i zaintrygowało, tak pod względem formy jak i sytuacji. Przedstawione na wystawie prace stanowią fragmenty zapisków z ostatnich lat. To moja część „nie zawodowa”, lecz ta, gdzie jestem sam na sam z kawałkiem „wyciętego” świata i dowolnie, bez żadnej ingerencji z zewnątrz, mogę ten świat sobie budować.”
Fotograf wyraził również nadzieję, że zdjęcia wywołają w oglądających emocje, wrażenia, z którymi będą chcieli się podzielić, a także z nimi skonfrontować.
Tradycyjnie, po części oficjalnej, goście mieli możliwość podziwiać wystawę i porozmawiać z artystą.
Więcej zdjęć - TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz